Co to były za emocje! Cztery niesamowite przedstawienia złozyły się na finał tegorocznego Tygodnia Teatralnego, którego tematem było "Jak z obrazu". Każda klasa miała za zadanie zinterpretować wylosowany tydzień wcześniej obraz. Klasa 7M opowiedziała historię hiszpańskiej księżniczki Izabeli, która staje sie więźniem w dalekiej Anglii i na próżno wypatruje ratunku. Do tego w sztuce pojawia się demoniczna lalka... ("Więzień umysłu" na podstawie obrazu E.B.Leightona "Zakładniczka").
Klasa 7T zaserwowała nam kryminał noir, rozgrywający się w dwudziestoleciu międzywojennym. Tragicznie zakończył się romans między szefem policji i młodą krawcową, bo kiedy w sprawę włączają się "chłopcy z ferajny", trzeba mieć się na baczności! Oni nie cofną się przed żadną zbrodnią! (na podstawie obrazu R. Magritte'a "Kochankowie").
W przedstawieniu klasy II pozornie wszystko jest w porządku. Cztery siostry mieszkają w otoczeniu jak z rajskiego ogrodu, oddaja się muzyce, pląsom i niewinnym ploteczkom...do czasu spodziewanej wizyty ich królewskiego ojca. Wtedy cztery z pozoru niewinne dzieweczki zmieniają się nie do poznania. Obmyślają intrygę, jak pozbyć się konkurentek do tronu, a tymczasem ich ofiarą pada nie kto inny, jak sędziwy ojciec. Poczwórna zbrodnia! ("Sielska progenitura" na podstawie obrazu D.G. Rosettiego "Koncert sielski").
I wreszcie klasa III pokusiła się o opiowiedzenie dalszych losów Andrzeja, znanego z ubiegłorocznego przedstawienia. Dręczony wyrzutami sumienia po zabójstwie - z zazdrości - żony swojego brata, żyje zamknięty wewnątrz własnego umysłu, nawiedzany przez demony przeszłości. Niby jest właścicielem baru, ale odwiedzają go głównie nieproszeni goście...